Wynajem mieszkań w całej Polsce jest drogi, ale najdroższy w miastach. Im większe miasto, tym wyższa cena. Dodatkowo, im bliżej centrum, tym więcej za to płacisz. Kiedy za wynajem mieszkania w Krakowie, w centrum, mającego 35 metrów kwadratowych, zapłacisz 1300 zł, w Warszawie za takie samo mieszkanie zapłacisz minimum 1600 zł, o ile znajduje się ono w centrum. Oczywiście, najtaniej można wynająć mieszkanie czy dom na wsi lub w małym mieście, nawet za 100 zł (tak, dobrze przeczytałeś: sto złotych). Oczywiście, plus media.
Wynajem jest drogi, więc może bardziej opłaci się kupić mieszkanie czy zbudować dom? Jeszcze niedawno cena budowy domu była na tyle niewysoka, że można było go zbudować zamiast kupować mieszkanie. Teraz jednak ceny materiałów budowlanych znacznie wzrosły i nada rosną. Poza tym, więcej musimy zapłacić ekipie budującej dom. Wiele budowlańców wyjechało już do pracy w Wielkiej Brytanii, Szwecji czy Norwegii, więc ci, którzy zostali, podnoszą stawki. Jednak mieszkanie, zwłaszcza to w mieście, nadal jest droższe. Wciąż nadal opłaca się budowanie domu, przy czym od ubiegłego roku wzrosły koszty jego zbudowania o połowę lub więcej. Kiedy jeszcze rok temu można było kupić dom 160 metrowy za cenę 250 zł, teraz taki sam dom kosztuje 500 tys.zł lub 700 tys. zł, w zależności od jego komfortu.
Jednak, czy z powodu wysokich kosztów budowy domu opłaca się wynajem? Co mówią osoby, które wynajmują mieszkania od wielu lat? Niektóre z nich żałują, że rok temu nie wzięli kredytu na budowę domu i że nie kupili materiałów budowlanych za tą kwotę. Inni żałują, że nie kupili mieszkania, w roku 2004 lub 2005 a nawet jeszcze w 2006. teraz cena jest już wielka, i nie stać ludzi na nie. Nawet ludzie obawiają się, że nie dostaną tak wielkiego kredytu. Np. małżeństwo nauczycieli, on zarabia 1500 zł miesięcznie, jego żona 1200 zł. Razem więc mają 2 tys. 700 zł i ani grosza więcej. I tak jest każdego miesiąca. Jaki dostana kredyt? 150 tys. zł? A może 200 zł? Czy mogą liczyć na większy kredyt? Dwa lata temu wybudowaliby dom do stanu surowego zamkniętego, a 5 lat temu za tą kwotę zbudowaliby cały dom, np. 150 metrowy, łącznie z wykończeniem go. Teraz jest to niemożliwe. Teraz, za 150 tys. zł. mogą jedynie zbudować dm mające może niecałe 100 m2, przy czym będzie to doprowadzenie o do stanu surowego otwartego. Czy zatem, warto wynajmować mieszkanie, płacąc ponad tysiąc złotych każdego miesiąca, czy lepiej już zamieszkać w swoim domu, i płacić taką ratę kredytu?
Małżeństwo, Kasia i Michał, zdecydowali się na budowę domu, kiedy ich dziecko miało dwa lata. Mieli dość wynajmowania mieszkań, przeprowadzek i wielkich opłat. Postanowili wziąć kredyt i na razie nie żałują tego. Teraz Adaś ma 4 lata, a ich dom już stoi, wprowadzili się do niego dwa miesiące temu. Kasia spodziewa się drugiego dziecka, nie mogli więc czekać dłużej. Nasze podwórko przypomina plac budowy ? mówi Kasia. Ale my mieszkamy już w domu, bo parter jest w pełni gotowy.
Kredyt mieszkaniowy to komfort, ale też wielka niewiadoma. Dlaczego? Ponieważ nie możesz być pewien, czy jeśli spóźnisz się z ratą kredytu, bank nie odbierze Ci domu, który wszak nie jest Twój, dopóki nie spłacisz bankowi długu. Kolejna rzecz, to to, abyś zastanowił się, ile kredytu rzeczywiście powinieneś zaciągnąć, aby móc spokojnie go spłacać. Oprócz tego, zastanów się, czy kredyt wziąć w tak modnych i korzystnych teraz frankach szwajcarskich, czy zdecydowanie nie. Niektórzy wolą brać kredyt wyłącznie w złotówkach, ponieważ ?nigdy nic nie wiadomo?.
Poza tym, zastanów się dobrze, jakiego rodzaju kredyt wybrać. Ostatnio banki oferują kredyty hipoteczne. Poza tym, nowością jest wprowadzenie kredytów aż na 50 lat! Do tej pory najdłuższy kredyt można było wziąć na 30 lat. Tymczasem, banki wprowadziły kredyt na dłuższy czas, gdyż jest to potrzebą rynku. Ludzie zaciągają kredyty, ponieważ nie mają innej możliwości. Kredyt okazuje się być odpowiedzią na wszelką drożyznę, w tym na rynku mieszkaniowym.
Jeśli chcesz skorzystać z oferty kredytu na 50 lat, zastanów się dobrze. Dlaczego? Ponieważ zaciągając kredyt na 50 lat, będziesz spłacał aż 50% jego wartości. Dlatego jest to poważna decyzja ? spłacać bankowi taką sumę, czy raczej zaciągnąć mniejszy kredyt, aby jak najmniej tracić.
Nie mając szans na zarobienie pieniędzy na budowę domu na tyle szybko, aby zdążyć go zbudować i jeszcze w nim pomieszkać w ciągu życia, Polak jest zmuszany do wzięcia kredytu. Ceny materiałów i robocizny ciągle rosną. Są już tak wysokie, a szacuje się, że będą większe, zwłaszcza, że teraz wiele wiąże się z wydarzeniem sportowym, które będzie miało miejsce za kilka lat. Czy po tym czasie materiały znów potanieją? Czy nadwyżka produkcyjna, jaka będzie istniała po Euro 212 będzie miała wpływ na to, że te materiały staną się tańsze? Być może, tak właśnie będzie. Jednak czy warto czekać do tego czasu, ryzykując, że ceny jednak nie spadną? A może warto już kupić materiały do budowy domu, i nie czekać więcej? Tylko za co je kupić? I tu Polak będzie musiał zdać się na bank, lub wynajmować mieszkanie jeszcze długo,długo.
Ika